O zbawiennyh własciowościach pietrszuki słyszał zapewne każdy.
Już żyjący ponad 400 lat temu botanik pisał, że natka „kamień wypędza, krusząc go w nerkach i pęcherzu”, pomaga na „krzyża bolenie i pacierza”.
W istocie łagodzi nerwobóle, działa moczopędnie, pomaga w leczeniu kamicy moczowej. Zawiera olejek eteryczny, którego główne składniki to apiol i mirystycyna. Obie substancje to dobre środki dezynfekujące i moczopędne. Zielone listki poprawiają trawienie, przynoszą ulgę przy gwałtownej fermentacji w jelitach, odtruwają organizm.
Natka pietruszki odznacza się dużą wartością odżywczą: zawiera bardzo dużo witaminy C i beta-karotenu. Wzmacnia, oczyszcza organizm, poprawia cerę i humor.
Nać pietruszki doskonale wzmacnia – w 100 g jest 5 mg żelaza i 177 mg witaminy C (więcej niż w cytrusach). Świetnie wpływa na wzrok i cerę, bo ma aż 5510 µg beta-karotenu i 3,1 mg witaminy E. Natka obfituje też w kwas foliowy (170 µg), a ponadto w sole mineralne: magnez, wapń, potas, fosfor, cynk, miedź i mangan. Żucie listków poleca się palaczom, bo natychmiast poprawia nieświeży oddech.
Najcenniejsza jest świeżo zerwana . W zimnej wodzie wytrzyma w dobrym stanie 2–3 dni, dłużej w lodówce: umyty i otrzepany z wody pęczek owiń ręcznikiem kuchennym i połóż w najcieplejszym miejscu lodówki. Listki można też posiekać, zapakować do plastikowego pudełka i zamrozić – wrzucone np. do zupy będą jak świeże. Pojedyncze listki zalane wodą w pojemniku na lód po zamrożeniu ozdobią koktajle.
Świeżą pietruszkę dodawaj do sałatek, past do pieczywa, dań z ryżu, kaszy. Posypuj nią zupy, placki, omlety, kanapki.